Młody Neapolitańczyku, kim teraz jesteś ?
Niektóre porty uroczo wyglądają z burty statku stojącego na redzie. My dość długo czekamy na możliwość wpłynięcia i zacumowania. Nie zwlekam, ruszam. Trening zaczynam od prawej burty. Widzę bulwar, samochody i ludzi. Na zachód unosi się wstęga nadmorskiej autostrady. Na dziobie obiegam ładownię i jestem już na lewej burcie. Na wprost wulkan Vesuvius, na prawo zatoka, na cyplu Sorrento, morze i wyspa Capri. Podczas treningu powtarzam, że muszę tam być. Jest parno, ściemnia się. Pierwsze zapalają się lampki przy wejściu do portu. Przebiegłem dwanaście okrążeń. Ponad sześć kilometrów. Jest zupełnie… Czytaj dalej »Młody Neapolitańczyku, kim teraz jesteś ?