Przejdź do treści

Kazimierz Musiałowski

Radość w „Wenecji”

    Dobry wieczór Panie Kazimierzu wielki szacunek i na Pana ręce podziękowania za determinację w dążeniu do odwodnienia Wenecji. Woda płynie z rowu jak rwącą rzeką.  Tymczasem, Jesteśmy w kontakcie. Z pozdrowieniami …………………. Mieszkaniec Wenecji Dzień dobry, Panie Kazimierzu bardzo dziękuję za interwencję, nawet Pan nie wie jak bardzo jestem wdzięczna za pomoc i pochylenie się nad naszą „Wenecką” sprawą. Pozwoliłam sobie wysłać Panu zaproszenie do znajomych na FB. Pozdrawiam serdecznie, Izabela Nowicka 

    Wodociąg i poprawa jakości drogi Dzikowo – Chrapy

      Jesienią 2021 dokończono nitkę wodociągową, tym samym na ulicy Tulipanowej jest już dostarczona woda. Każdy kto zechce z mieszkańców może podłączyć się do gminnej sieci wodociągowej. W dniu 02.03.2022 rozpoczęto dowożenie gruzu na ulicy Tulipanowej, tym samym mieszkańcy powinny mieć mniej problemów z dojazdów do swoich posesji.

      Osiek nad Wisłą „Wenecja”

        24.02.2022 Informuję społeczność Osieka nad Wisłą, że od kilku dni trwają prace osuszające (igło- filtry) osiedla tzw. „Wenecji” w Osieku nad Wisłą ulice: Szczęśliwa,Widokowa,Wodna. Po zrealizowaniu tego zadania wybrany zostanie sposób poprawienia stanu dróg wewnętrznych (asfalt lub kostka brukowa) .Wraz z mieszkańcami wyrażam radość i podziękowanie dla Włodarza Gminy Obrowo Panu Wójtowi Andrzejowi Wieczyńskiemu

        Ostatni Koncert The Beatles

          30 stycznia 1969 r., zespół The Beatles zagrał ostatni koncert. Po słynnym występie na dachu budynku Apple Records w Londynie John Lennon, Paul McCartney, George Harrison i Ringo Starr nigdy nie spotkali się już na jednej scenie. W historii muzyki rockowej zakończyła się niezwykle ważna epoka. (Newsweek 30.01.2019)

          VIII Zimowy Maraton Bieszczadzki 29.01.2022 Cisna.

            Nie poznałbym Bieszczadów własnymi nogami, gdyby nie Klaudia i Mateusz. Kiedy biegali u mnie w Smogorzewcu na uliczce The Beatles zawody 4for4 – czyli cztery maratony dla czterech Beatlesów, usłyszeli kiedyś ode mnie powiedziane w zmęczeniu „marzę o Zimowym Maratonie w Bieszczadach”. Pobudzili najpierw wyobraźnię telefonem – jedziesz z nami? – pytam żony puścisz ? Jedź , czy ja ciebie zatrzymam ? Patrzę w regulamin, a tam nawet nie ma klasyfikacji dla kategorii 70 +,przyjmą mnie ? Dwa dni po maratonie skończę 73, no to zrobię sobie prezent urodzinowy .… Czytaj dalej »VIII Zimowy Maraton Bieszczadzki 29.01.2022 Cisna.

            Mało mi morza…

              Czym większy statek, tym bardziej byłem szczęśliwy z treningów, biegowych marzeń i odskoczni. Jest rok 1989, czytam w Kalendarzu Biegacza VII Maraton Jastarnia- Puck. Wieziono nas autobusem, jeszcze jakieś przepustki, wszak to miejsce dostępne było tylko dla wojska. Trudny to był maraton. Znowu morze, 27.08.2016 VII Maraton Bałtycki brzegiem morza.

              RUN LIVERPOOL MARATHON

                  Kiedy tylko usłyszałem o maratonie w Liverpoolu, pomyślałem czas tam zawitać i pobiec, nie było mnie tam już ponad pięć lat! Droga z Torunia na lotnisko w Poznaniu okropna, lot dla odmiany przyjemny. Spotykam sympatyczna parę z Poznania, którzy lecą po raz pierwszy do Liverpoolu. Opowiadam im o moim życiu tam, wspominam, że napisałem książkę-przewodnik po mieście śladami Fab Four czyli The Beatles, kupują w samolocie.   Mija chwila a kolejny pasażer zaintrygowany opowieściami zgłasza chęć nabycia. Jestem zmuszony odmówić, gdyż mam ze sobą jedynie kilka egzemplarzy, które mają pomóc mi wykonać ważną misję.… Czytaj dalej »RUN LIVERPOOL MARATHON

                POWRÓT

                  ”… Ale póki co, ale póki czasSpróbuj chwycić w dłonieUmykający wiatr.Ale póki co, ale póki czas,Spróbuj zapamiętaćŻe żyć nam przyszło raz …” Krzysztof Klenczon „Nie przejdziemy do historii”. Spadło to na mnie zupełnie niespodziewanie. Nagle obudziłem się w innym, nieznanym mi dotąd świecie, bez biegania i maratonów, bez kolegów z tras, bez codziennych treningów. Ucięły się wszystkie kontakty. Nie wiem, czy to ja ich unikałem, czy może oni nie chcieli w kółko pytać, kiedy przyjdę na trening. To, co robiłem miesiącami, całymi latami, tak po prostu się skończyło. Pozostała pustka… Czytaj dalej »POWRÓT

                  Maratone Internacjonale

                    Zawsze przed przycumowaniem statku do portowej kei ogarniała załogę ciekawość. Ancona we Włoszech. Cumujemy w mieście. Zbiegam z trapu na mój lądowy trening. Śpiewny włoski język, historia, zabytki. Zostawiam port za plecami i kieruję się do najwyższego punktu w mieście. Wzgórze z kościołem, widokiem na Adriatyk, port i miasto. Duszno od spalin samochodów. Spotkałem biegnącego Enrico. Zaprosił mnie na maraton. Zgodziłem się. Jedziemy w stronę Loreto. Po drodze zatrzymujemy się w domu autora „Pinokia”, Carlo Collodiego. W ogrodzie pomniczek Pinokia. Pocięty krajobraz Region Marche, miejscami widać morze. Serra De` Conti… Czytaj dalej »Maratone Internacjonale

                    Dom Georga Harrisona sprzedany.

                      The childhood home of George Harrison has sold for £171,000 at action. Także i to miejsce odwiedziłem mieszkając w Liverpoolu (2006) zbierając materiały do książki „764 kilometry dla The Beatles”. (-)               Szukając skrótów, którymi chodził George z rodzinnego domu do babci, tak kombinowałem, że zabłądziłem. Zapytałem w końcu Petera (62 lata) także fana zespołu. Minąłem hotel Lamb, wieżę zegarową zamiast w lewo pobiegłem w prawo. Nic się jednak nie stało, bo poznałem lepiej tereny gdzie wychowywał się George. Zbiegłem uliczką w dół jak sugerował Peter, minąłem kościół, jest uliczka… Czytaj dalej »Dom Georga Harrisona sprzedany.