Przejdź do treści

Publikacje

„764 kilometry dla The Beatles – książka, opowieść III (prawa autorskie Kazimierz Musiałowski.

    JESTEŚ Z KGB ?   Od Kevina otrzymuję dokładny adres: 3 Gambier Terrace. Już raz próbowałem, bez powodzenia. Może teraz się uda? Stoję przed domem. Naciskam domofon, nikt nie odpowiada, bo to tylko dzwonek, lecz patrzę – drzwi uchylone – uspokajam oddech. Szybko zaliczam schody, patrzę na numery pokoi- jest siódemka! To tutaj wraz z kolegą z zespołu, Stuartem Sutcliffem mieszkali podczas studiów kilka miesięcy. Razem spało w tych niewielkich dwóch pokoikach 7 osób. Drzwi uchyla gospodarz, zajęty rozmową telefoniczną. Ja już umiem na pamięć mój wierszyk: Jestem z Polski,… Dowiedz się więcej »„764 kilometry dla The Beatles – książka, opowieść III (prawa autorskie Kazimierz Musiałowski.

    „764 kilometry dla The Beatles – książka,opowieść II (prawa autorskie Kazimierz Musiałowski).

      POSZUKIWANIE CZASU MINIONEGO   Wyznaczam sobie zadanie, trasę. Trzeba uważać, biegnę truchtem chodnikiem. Dziwny jest ten ruch lewą stroną. Plecak, w środku mapa, napój, koszulka, aparat i w drogę. Jestem podekscytowany! Jak odbiorę te miejsca? Tamte czasy, które darzę wielkim sentymentem. Dużo tego w plecaku. Muszę bardziej przykrócić ramiączka, lepiej się biegnie… Dam radę. Muszę, mimo, że lewe kolano jeszcze pobolewa. Pierwsza szkoła Johna Lennona – Primary School na Dovedale Road. Schludna, czerwona cegła, szara dachówka. Chwila zadumy, robię zdjęcie. Biegnę dalej do słynnej ulicy na cały świat – Penny… Dowiedz się więcej »„764 kilometry dla The Beatles – książka,opowieść II (prawa autorskie Kazimierz Musiałowski).

      „764 kilometry dla The Beatles -książka , opowieść I (prawa autorskie Kazimierz Musiałowski).

        Zrealizowałem swoje marzenie. Być tutaj, zobaczyć, gdzie żyli, dorastali, tworzyli, kochali. Nie planowałem spotkań z moimi rozmówcami. Za moją miłość do zespołu otwierały im się serca. Biegając ich śladem udało mi się połączyć dwie pasje. Słuchałem opowieści, zobaczyłem miejsca, często nieznane nawet  mieszkańcom tego miasta. Nie jest to opowieść biograficzna. Mam nadzieję, że książka ta pomoże miłośnikom zespołu przeżyć to samo, co ja. Są to moje prywatne, przepiękne chwile z miasta THE BEATLES   – LIVERPOOLU.   Wszystkim, którzy mnie namówili, pomogli, wspierali w realizacji pomysłu – Dziękuję      … Dowiedz się więcej »„764 kilometry dla The Beatles -książka , opowieść I (prawa autorskie Kazimierz Musiałowski).

        Moi Drodzy Przyjaciele

          Maratońskie wzajemnie namawianie, to wówczas było jednym z przekazów  promocji biegów. Musisz tam pojechać …no i pojechałem. Zamość. Wystarczy otworzyć z tym hasłem stronę na Wikipedii. Bieg 100km etapami. Różne dystanse. Nie jest to bieg łatwy. Dane mi było poznać organizatorów, sędziów, wolontariuszy, a także przywitać się z wówczas panującym Prezydentem Miasta Zamościa Panem Marcinem Zamoyskim, który na zakończenie wręczał nam nagrody i dyplomy. Niezapomniana atmosfera tego niepowtarzalnego biegu, którą opisałem na forum maratońskim 11.09. 2002 tak: „ Jeżeli mogę dodać do wspaniałego opisu tej imprezy przez Admina, to chyba… Dowiedz się więcej »Moi Drodzy Przyjaciele

          Sentymentalne powroty

            Urodziłem się w 1949 roku w Warszewicach w miejscowym pałacu, gdzie oprócz szkoły mieściły się tam także mieszkania. Pałac należał do rodziny Hulewiczów, jednak swoje początki zawdzięcza rodowi Zawiszów. Dzisiaj szkoła podstawowa nosi imię Zawiszy Czarnego z Garbowa. Do pałacu ze strony zachodniej przylegała piękna oranżeria. Z ciekawością tam zaglądałem.  Tam po raz pierwszy poczułem klimat tropików. Przypomniał mi się on, kiedy biegałem wąskimi ścieżkami brazylijskiego buszu, podczas moich lądowych treningów.  W powstałej po II wojnie światowej spółdzielni produkcyjnej, ogrodem zajmował się Jan Owsian. Lubiłem wspólne zabawy z jego synem… Dowiedz się więcej »Sentymentalne powroty