Przejdź do treści

admin

Nordic Walking

    Postanowiłem coś zmienić w moich biegowych treningach. Zainteresowałem się marszem z kijkami. Najłatwiej kupić kije i chodzić – się wydawało. Nie jest to jednak prawdą. Dlatego postawiłem sobie za cel ukończyć kurs instruktorski, który organizował miejscowy TKKF.

    Dowiedz się więcej »Nordic Walking
    Na trasie w Warszawie

    Bieganie

      Szkoła Podstawowa

      Do sportu ciągnęło mnie od wczesnego dzieciństwa. Zaczynałem w drużynie hokejowej Pomorzanin Toruń, do której zachęcił mnie trener Kazimierz Osmański. Niestety sport już wtedy wymagał dużo czasu i kolidował z nauką. Wolałem oczywiście sport, ale moja mama dokonała wyboru za mnie – i musiałem rozstać się z hokejem na rzecz szkoły. Warto pamiętać, że w tamtych czasach dzieci były rodzicom posłuszne – nie tak jak dzisiaj.

      Dowiedz się więcej »Bieganie

      Chrzest Morski

        Można mieć ukończoną szkołę lądową i morską, ale jak nie przeszło się chrztu morskiego, jest się neofitą. Z Las Palmas statek m/s „Kopalnia Wirek” wziął kurs na Afrykę. Zbliżaliśmy się do Równika. Podczas każdego treningu na pokładzie słyszałem od kolegów te słowa: „oj, pobiegasz ty w czasie chrztu” Nie brałem tego na poważnie. W przeddzień uroczystości pojawia się na statku Tryton, strażnik pieczęci Neptuna, Króla Mórz i Oceanów.

        Dowiedz się więcej »Chrzest Morski

        Od czego się zaczęło?

          Dwa stawy obok domu, były dla mnie dzieciaka morzami. Dziecięca wyobraźnia. Wydłubana z kory łódka. Pierwsze spotkanie z morzem to szkolna wycieczka ze wspaniałym pedagogiem i przyjacielem dzieci Kazimierzem Jaworskim ze Szkoły Podstawowej nr 3 w Toruniu. Okręt wojenny muzeum ORP „Burza”. Stał przy kei w gdyńskim porcie. Wszystko było po raz pierwszy. Oszałamiające uczucie przestrzeni  oraz spacer plażą.

          Dowiedz się więcej »Od czego się zaczęło?

          The Beatles

            Kiedy dorastałem, radio było najważniejszym przedmiotem w domu. Często wieczorem kręciłem gałkami wybierając stacje z muzyką. Najlepszą muzykę grało wtedy radio „Luksemburg”. To właśnie z tej stacji usłyszałem pierwsze przeboje The Beatles i innych zespołów. Do zajęć w szkole podstawowej dołączono nam naukę tańca. Właśnie wtedy poznałem „twista”. Bawiło to nas chłopaków, na potańcówkach często zaczynały się sympatie i miłości klasowe. Ważne były pierwsze piosenki zespołu, które mówiły o miłości, zakochaniu, szczęściu. Dorastałem ja, dorastał i zespół. Nigdy nie myślałem, że kiedyś tutaj zawitam.

            Dowiedz się więcej »The Beatles